Witam
Tak jak w temacie wątku, szukam telefonu do 2 tyś zł, który zaoferuje mi:
-topowy aparat
-wsparcie producenta
-bateria pozwalająca uzyskać min. 6-7h SoT na Wi-Fi oraz min. 5h na LTE.
-płynność i zaspokajająca wydajność
-lekka nakładka, najlepiej czysty Android lub Android przypominający stocka
-mile widziane: dioda powiadomień i złącze mini-jack, slot na kartę pamięci.
Na tapecie mam Pixela 2 XL oraz Mi9 - oba można wyrwać poniżej 2000zł. Dodam, że przesiadka z mocnego konkurenta jakim jest OnePlus 6 8/128. Niestety, OP6 nie oferuje topowego aparatu (GCam nie do końca załatwia sprawę), wsparcie bądź co bądź kuleje (częstotliwość aktualizacji nierocznego flagowca woła o pomstę do nieba). 6T odpada - czytnik w ekranie porażka, brak diody powiadomień, brak jacka.
To wszystko powinien mi zapewnić Pixel 2 XL, z tym, że posiada on S835 (trochę stary już i przede wszystkim krok w tył względem S845), wsparcie jeszcze przez 1,5 roku, problematyczna odsprzedaż (dosyć egzotyczny model). Pixel 3 odpada - za mała bateria, 3 XL - przez okropnego notcha tymbardziej.
Z kolei Mi9 to rasowy chińczyk, MIUI mi nie podchodzi, brak OIS (rekompensuje to działający lepiej GCam), dość świeży model (aczkolwiek obawiam się o wsparcie, OP5 już dawno lata na Pie, a dla Mi6 dopiero ruszyła beta Pie - nie interesuje mnie to, że w MIUI aktualizowana jest nakładka, a nie system), czytnik w ekranie (z tego co oglądałem na recenzjach to czytnik ten działa na wyłączonym ekranie (?) - lepiej względem 6T, gdzie trzeba wybudzić telefon, aby odblokować), jakość i trwałość (zazwyczaj miałem do czynienia ze średniakami Xiaomi, pytam o działanie w przeciągu 2-3 lat).
Ewentualnie brałbym pod uwagę S9+, ale tu przede wszystkim na minus procesor Exynos - bardziej prądożerny niż jego odpowiednik Snapdragon, OneUI (?) no i obawiam się tego zagiętego ekranu.
Z góry dziękuje za jakieś mądre i treściwe odpowiedzi.