Ja się rozglądałem za nowym N10+, ale niestety nie mogę trafić go za 3k, bo tyle byłbym w stanie za niego maksymalnie dać. Niestety, też mam N9 8/512 i więcej jak 1k z hakiem za niego nie wezmę, a patrząc zdrowo rozsądkowo to N10+ poza większym ekranem i trochę lepszym aparatem jest raczej regresem względem N9, zwłaszcza w tej wersji którą posiadamy. Przypuszczam że ten N10+ którego masz możliwość nabyć jest w wersji 12/256, więc jest to także jakiś regres.
N20U jest fajny, ale nie za tak chorą cenę. Może gdyby jego cena spadła do ok. 3,5k to wtedy można się by było zastanawiać. Zwłaszcza że ma Exynosa 990 i aparat, który ma problem z autofocusem i samsung ponoć wprost przyznał że nie jest w stanie wyeliminować tego problemu.
Jedyne rozwiązanie jakie widzę w chwili obecnej to czekać na spadki cen N20U, albo...
Albo mieć nadzieję że Samsung wyda jeszcze N21 i o tym modelu pomyśleć, jak jego ceny spadną.
N9 to prawdopodobnie jeden z najlepszych smartfonów Samsunga w historii i chociaż nie odmówiłbym wymiany na coś nowszego, to nie mam absolutnie ciśnienia na jego wymianę. A mam go już prawie 2 lata.
Ekran nie ma wypaleń, bateria cały czas dobrze trzyma (stosuję zasadę 80-20), 8 GB RAM jest cały czas standardem, chyba nawet podstawowe modele S21 mają mieć cały czas 8 GB na pokładzie.
Werdykt? Jak nie potrzebujesz upgrade'ować aparatu to czekaj na rozwój sytuacji.