Odnośnie zwrotów - ustawa Panowie ustawa się kłania. Jeżeli zamawiacie coś przez internet to macie 14 dni na zwrot od momentu odebrania przedmiotu. I nie ma znaczenia czy sprzęt przychodzi do Was do domu czy też odbieracie go w sklepie. Sprzęt zamówiony internetowo, a odbierany w sklepie można oddać w ciągu 14 dni, tak samo jakby przyszedł Nam do domu. Regulaminy sklepu nie mają żadnego znaczenia jeżeli są sprzeczne/mniej przychylne dla klienta wobec ustawy. Jeżeli Regulamin zwiększa limit dni spoko, jeżeli nie to wystarczy powołać się na prawo konsumenta z ustawy. To, że mieliście inne sytuacje świadczy tylko o tym, że po prostu zrobili Was w konia, czasami trzeba się pokłócić o swoje. Mam doświadczenie prawne w tym temacie,ale nie będę prowadził tu polemiki odnośnie prawa konsumenta, bo to temat o pierwszych wrażeniach. Jeżeli macie zapytania odnośnie prawa konsumenta i zwrotów to zapraszam na PW. 🙂 Chętnie pomogę. 😃
A teraz przejdę do pierwszych wrażeń OnePlus'a 7 PRO. Smartfon przyszedł do mnie wczoraj. Zamawiany ze strony producenta, przesyłką priorytetową 16 maja, wysłany 20 maja. Tak po jednym dniu użytkowania:
- 90 Hz, coś pięknego, wydawać by się mogło, że OnePlus nie może być wydajniejszy, a jednak! 90 Hz daje poczucie jeszcze więcej płynności i faktycznie idzie to odczuć.
- Ekran. Sam ekran prezentuje się bajecznie, wiadomo, że kobyła, ale ma to swoje uroki, QHD+ Amoled robi wrażenie samo w sobie. W moim egzemplarzu brak poświat czy też innych odcieni przy krawędziach co występowało np. w moim ex. Samsungu S8. No i ekran bez notcha - to jest zdecydowanie to! Krawędzie wyglądają spoko, ale nie ukrywam, że wolałbym płaski ekran.
- Bryła. Nie ma co ukrywać, że smartfon jest większy od mojego poprzedniego 6T, przez co w mojej opinii bez żadnego pokrowca źle leży w dłoni. Po założeniu etui z zestawu jest znacznie lepiej, ale pewne jest to, że OP 7 PRO nie będzie sprzętem ergonomicznym.
- Bateria. Na ten temat wypowiem się później, jak narazie przy stanie 48% baterii, mam wynik 3 godziny 20 minut na ekranie, przy ostrej konfiguracji, ściąganiu aplikacji, do tego dużo oglądania YT, odcinek Netflixa, aplikacje typu Twitter/Facebook i inne, trochę muzyki na słuchawkach BT na Spotify. 60% czasu na LTE 40% na Wi-FI, rozdziałka automatyczna, odświeżanie 90 Hz all time. Podsumowując - obawiałem się trochę o baterię, bo dochodziły głosy, że jest słabo. Z moich pierwszy obserwacji wynika, że jest zdecydowanie lepiej. Pierwszy dzień, dużo zabawy, a wychodzi, że zakręcę się koło 6H na ekranie przy odświeżaniu 90 Hz co uznaje za bardzo dobry wynik. Trzeba wziąć pod uwagę też to, że bateria przez pierwsze dni się adaptuje, a więc po tygodniu-dwóch powinno być lepiej. No i zapewne kolejne aktualizacje też wniosą jakieś optymalizacje. Jak dla bateria - miłe zaskoczenie po niemiłych doniesieniach przed kupnem.
- Głośniki stereo. W końcu! Smartfon brzmi bardzo dobrze, dużo lepiej od 6T, brakowało mi tego. Chociaż tu nie ukrywam, że słyszałem już lepsze głośniki stereo w smartfonach, ale przy niezachwycającym jednym głośniku w poprzednich OP głośniki stereo w 7 PRO zdecydowanie na plus.
- Wibracja. Zdecydowana poprawa, przy klapie w poprzednich modelach w końcu OP nie ma się czego wstydzić. Chociaż nie ukrywam, że nie ma też się co zachwycać. W porównaniu do poprzednich modeli OP jest bardzo dobrze, porównując do innych flagowców jest dobrze, chociaż nie jakoś wybitnie. Cieszy, że w końcu coś z tą wibracją zrobili.
- Wydajność. Tutaj TOP, z resztą jak zawsze + dochodzi ten efekt 90 Hz, nic dodawać chyba nie trzeba 😉
- Aparat - tutaj kolejne miłe zaskoczenie, porównując jeden do jednego w dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia z OP 7 PRO w mojej opinii są ciut lepsze, chociaż warto zaznaczyć, że w dobrych warunkach OP 6 i 6T robił już świetne zdjęcie. W gorszych warunkach oświetleniowych zdecydowana poprawa porównując do stockowej apki, nie ma g cam w 6T. Jakieś zbiorowe porównanie postaram się zrobić na dniach i wrzucić zdjęcia na dysk google, aby każdy mógł sobie zlukać.
- Szeroki kąt, fajnie, że dodali ten trzeci obiektyw, w dobrych warunkach oświetleniowych jest jeszcze spoko, ale wystarczą średnie warunki i widać wiele szumów i mankamentów tego obiektywu. Fotki wrzucę też na dysk do końca tygodnia.
- wysuwana kamerka - dla mnie jako geeka ten mechanizm to coś świetnego, zdaję sobie sprawę, że zapewne wielu z Was takie rozwiązanie się nie podoba, ale jak dla mnie pod względem geekowskim ten mechanizm to naprawdę coś fajnego. Śmiga, aż miło, zero problemów. Jakoś zdjęć zadowalająca, nie jest lepiej niż w 6T, raczej ten sam poziom.
- czytnik linii papilarnych działa zdecydowanie szybciej, można nawet powiedzieć, że dwa razy szybciej i dokładniej. W końcu tak jak powinien działać. Cieszy mnie to gdyż w takiej sytuacji mogę śmiało porzucić face unlock. 😃
To tak krótko po jednym dniu użytkowania. Jeżeli macie jakieś pytania to pytać. Śmiało odpowiem czy też sprawdzę rzeczy, które Was ciekawią nurtują. 🙂
Pozdrawiam, Rumci. 🙂