Dzisiaj wjechał do mnie Oneplus 7
Wrażenia byłyby na pewno na dużo większy plus, gdyby nie to, że mam też jeszcze Mate 20 i któregoś z nich oddam do sprzedawcy.
W każdym razie - czytnik linii papilarnych miażdży. Działa szybko i znakomicie. Wygodne w aucie, gdzie telefon siedzi na uchwycie.
Szybkość - nie sprawdzam antutu, tylko podczas normalnego działania. I tutaj nie widzę żadnej różnicy z Mate 20. Oba działają jak rakiety.
Ekran - ładny i czytelny, ale narożniki są moim zdaniem za bardzo zaokrąglone. Ładniejszy niż w Mate 20, chociaż tam IPS jest rewelacyjny.
Połączenie bezprzewodowe z PC to tragedia. WiFi direct, zostaje stworzona nowa sieć, podłączamy się laptopem do niej i przez przeglądarkę ściągamy udostępnione pliki. Porażka. W Mate 20 uruchamiamy Smart share, klikamy na ikonkę sieci w pc, wybieramy telefon i mamy dostęp do całego telefonu.
Aparat - nie przetestowałem jeszcze w 100% bo za ciemno. Jutro sprawdzę za dnia. Ale już widzę, że matryca jest ok. Bardziej szczegółowa niż w Mate 20. Tam po powiększeniu jest jakby malowane pastelami, a w 1+ obraz jest bardziej ostry. Za to wpada w żółtą poświatę przy słabym świetle. Sama aplikacja aparatu to bieda edition. Ale ma swoje plusy - ma robić zdjęcia. W Mate 20 jest od diabła trybów i ustawień, z których za chwilę jak się człowiek nacieszyć to i tak nie skorzysta.
Bateria - czytałem, że musi się sama uformować. I coś w tym jest, bo leci w oczach. W Mate 20 nie było takiego efektu od momentu wyciągnięcia z pudełka.
Podłączanie do tv - kiepsko. Po podłączeniu obraz jest mniejszy, jakby w ramce. Mate 20 pod tym względem dużo lepiej, bo wrzuca pulpit podobny do komputera, a sam ekran zamienia się w touchpad.
Głośniki - jak przyszedł Mate 20 to myślałem że są fajne. Już tak nie myślę. Oneplus 7 gra głośno i wyraźnie. Oczywiście stereo. Chwilę musiałem zbierać szczękę z podłogi.
Nakładka - prosta, jak i sam telefon. Podobają mi się gesty w telefonie. Fajniej niż w Mate 20.
Klawiatura nie przypadła mi do gustu i ściągnąłem SwiftKey, jak w Mate 20.
Na słuchawkach przewodowych (z przejściówką której nie ma w komplecie) gra też ładnie, ale mam wrażenie że Mate 20 delikatnie lepiej.
Aktualizacje bezpieczeństwa datowane na 1 sierpień. W Mate 20 są z kwietnia...
Jakbym miał krótko podsumować oba telefony, to Oneplus 7 jest fajną słuchawką, a Mate 20 jest całym centrum multimedialnym z opcją dzwonienia.
No i teraz tylko trzeba wybrać właściwie ?
EDIT :
Aparat - zainstalowałem GCAM z wątku o 6T oraz ten plik xml. Rzeczywiście, niektóre zdjęcia wychodziły zdecydowanie lepiej niż z wbudowanej apki. Niestety, sama aplikacja jest mało stabilna. Często się crashuje. Porównując do Mate 20 w świetle dziennym, zdjęcia wychodziły lepiej raz w jednym, raz w drugim. W zależności od padania światła, bliskości obiektu, itp. Nadal uważam, że Mate 20 ma słabszą soczewkę, ale to dopiero widać przy mocniejszym powiększeniu.
Bateria - po drugim ładowaniu zdecydowanie lepiej. Nie znikała już w oczach, wręcz dzielnie trzymała się podczas testów.
Jakość rozmów - Mate 20 zdecydowanie wygrywa. Ta sama karta SIM, ten sam rozmówca. Nie żeby była tragedia, ale Mate 20 rozmawiasz jak z osobą obok, 1+ delikatnie przytłumiony (ale nadal akceptowalny).
Czytnik linii papilarnych - w mocnym słońcu nie zawsze łapał. Musiałem kilkukrotnie przystawiać palucha, żeby odblokować ekran. Rozpoznawania twarzy nie testowałem w 1+, ale podejrzewam że tak jak w Mate 20 - w pełnym słońcu zapomnij o odblokowaniu swoją facjata telefonu.
Podsumowując :
Oneplus 7 - 2327 PLN
Mate 20 - 1865 PLN
Biorąc pod uwagę, że Mate 20 można kupić nowy z gwarancją za 1500 PLN, to zdecydowanie nie warto dokładać 827 PLN do Oneplus 7.