telefon mam od piątku (24.05), oprócz tego że migrowałem z xiaomi i brak mi niektórych bajerów w czystym androidzie (długie zrzuty ekranu, nagrywanie rozmów, nagrywanie ekranu, apke dyktafonu i kompasu trzeba znaleźć sobie w play store, podobnie z czymś do rysowania/zaznaczania/cenzurowania zdjęć/screenów bo domyślna apka galerii czyli Zdjęcia Google tego nie ma)i że mam wrażenie* drenażu baterii to bardzo sobie go chwalę, jedną ręką da się obsłużyć, powiadomienia można rozwinąć maźnięciem w dół po ekranie głównym lub po czytniku linii papilarnych, denerwuje brak diody powiadomień, ale nadrabia to protezą samsungowego AOD o nazwie Moto Display, wystarczyporuszyć telefonem i ekran pokazuje godzinę, datę, naładowanie i powiadomienia, można odpowiedzieć na smsa, przełączyć piosenkę w spotify bez naciskania bocznego przycisku blokady, w sumie fajna rzecz, w serii MOTO działa też włącza to machnięcie nad ekranem, ale tu nei ma tego zapewne na ograniczenie Android One, poza tym jestszybkie ładowanie, NFC (aczkolwiek nie wiem gdzie jest chip i często źle przykładam do terminala przy płatnościach), gumowy kejs i słuchawki dokanałowe w zestawie
Warto zauważyć, że telefon nie obsługuje miracasta, tylko mechanizm chromecast, nie używam tego i dla mnie to mało potrzebny bajer, ale tak trochę nieciekawo, ze Redmi sprzed 4 lat to miał a tu nie ma, także jak ktoś ma TV bez wbudowanego chromecasta to ujnia
* mam wrażenie, ale może to dlatego, że się ciągle bawię, jak to z nowym telefonem