OP7Pro jest moim pierwszym telefonem z takim ekranem. Wcześniej jako miłośnik Apple miałem na codzien do czynienia tylko z płaskim ekranem pozbawionym nocza. Jest to najwygodniejszy typ ekranu do konsumpcji treści.
Zagięte krawędzie pierwszy raz sprawdziłem, gdy moja dziewczyna zakupiła S6 edge. Wyglądało to pięknie. Ekran od krawędzi do krawędzi, design naprawdę byl kozacki. Ale równie kozacko ten ekran się zbił po miesiącu. Telefon był w etui ale upadł właśnie tą zagiętą częścią. Nie wiem jakim cudem ale zrobiła się tylko pajęczyna. Ekran się nie wylał.
Funkcjonalności nie widzę w tym żadnej. Jest to tylko zabieg, który ma wywołać efekt wow i nic więcej.
Widoczność w słońcu jest faktycznie gorsza bo na zagięciach pojawiają się refleksy. Powoduje to, że ekran przestaje być tak perfekcyjnie czytelny i pojawiają się na nim dwa pionowe, dość grube pasy, które odbijają światło. Nie powoduje to sytuacji, że nie możemy w ogóle nic przeczytać. Jest to po prostu utrudnione. Mi osobiście nie przeszkadza zupełnie.