Bateria w telefonie mojej żony dogorywa, więc dostałem polecenie służbowe 😉 wyszukania jej czegoś nowego. Telefon głównie do rozmów, trochę netu (głównie youtube i facebook), whatsapp itp. Może czasem jakieś proste gry dla maluchów w rodzaju Toca Kitchen itp. Ponieważ żona nie jest typem gadżeciary i nie lubi zmieniać sprzętu dopóki sam nie padnie (obecnie używa jakiejś 5 letniej Lumii na Windowsie), to dobrze żeby to było coś solidnego, z jako takim zapasem mocy (biorąc pod uwagę zastosowania o których napisałem) i jak najświeższym systemem żeby starczyło jej na te 3 lata albo dłużej. Oprócz tego potrzebna dobra bateria i działający bez zacięć i zwiech system w który nie będzie musiała wnikać - jak trzeba to się zaktualizauje i ma działać, bez dochodzenia dla czego np przestał działać messenger, albo czy nie trzeba dodać/aktywować/zmienić jakiejś wtyczki (jak to ma obecnie miejsce w jej starociu z Windowsem). Wskazane złącze USB-C. Z budżetem niestety nie poszaleję - do dyspozycji ok 750zł i nie chcę się bawić w sprowadzanie z Chin, albo kupowanie z jakichś dziwnych źródeł - ma być coś powszechnie dostępnego w normalnych sklepach (markety, X-kom, Komputronik itp). No i wskazany jako taki wygląd - w końcu to telefon dla kobiety.
Ze względu na baterię pierwsze co mi przyszło do głowy, to Motorola G7 Power. Do tego Android 9 i 4GB RAM, więc na jakiś czas powinno wystarczyć. Tylko nie wiem, czy goły Android będzie spełniał warunek bezobsługowości, tzn czy nie będzie się czasem okazywać, że po aktualizacji coś trzeba jeszcze ręcznie włączyć itp? Czy dla kogoś, kto nie chce wnikać w działanie systemu, nie zna się na tym i chce bezproblemowej obsługi, nie będzie jednak lepsze coś z nakładką producenta?
W oko wpadła mi też Nokia 6.1, ale ma słabszą baterię i 3GB RAM i ten sam znak zapytania co do systemu (surowy Android)
A może Xiaomi Mi A2 Lite? tylko tu znowu starszy Android...
Czy może coś jeszcze innego? Doradzćie coś, bo osiwieję 😉