Witam.
Następujący problem. 2 dni temu po dłuższym użytkowaniu (odpalone radio) ekran się "kaszanił" - tzn. grafika się mieszała, pojawiła "pixeloza" - natomiast telefon działał - tzn. jak przycisnąłem np. którąś opcję z ustawień to przechodziło dalej - pomimo tego że na ekranie opcja ta była w zupełnie innym miejscu.
Restart pomógł - chyba za 5 czy 6 razem - telefon działał bez problemu.
Wczoraj znów to samo - pixeloza - z tym że po kilku uruchonieniach (gdzie nadal ekran fiksował) teraz nie można go ruszyć - nie wyskakuje nawet ikonka Orange - o htc to już nie wspomnę...
Aha - powrócić do ustawień fabrycznych się nie da z poziomu "domek + uruchomienie" - czarny ekran...
Spotkał się ktoś z czymś takim??
EDIT.
Dał się uruchomić na tyle - że puściłem mu "ustawienia fabryczne".
Nic to nie dało - dalej ma "kaszankę" na ekranie - choć teraz się już uruchamia.
Aha - cały start odbywa sie przy ciemnym ekranie - bez logo Orange, bez napisu htc magic...