Witam,
Od ok. tygodnia zacząłem mieć problem z moim samsungiem. Jeszcze tydzień temu normalnie go użytkowałem, był robiony na nim live na Instagramie, wszystko cacy. Potem leżał nieużywany na stole. Bateria spadła do 3% więc podłączyłem go do ładowania. W trakcie ładowania po pewnym czasie zaczął się samoistnie resetować, czego nie zauważyłem, bo mnie przy nim nie było, ale była dziewczyna która akurat rozmawiała na skypie, potem o tym powiedziała. Jak go wziąłem do ręki, to był rozładowany, więc podłączyłem znowu (ładowanie 1%...). Zaczął się resetować kilka razy, włączył się, było ok. Po kilku minutach znów zaczął się resetować, włączać ekran blokady i tak jeszcze kilka razy po czym się wyłączył i kaput. Zacząłem go sam włączać ale wciąż się resetował, potem różnymi przyciskami go budziłem, wchodziłem do Recovery mode, ale to nic nie daje. Ok. 2 razy miał komunikat na czarnym ekranie "optymalizowanie aplikacji x z xx". Jak tu zaradzić? Co mogło paść? Wszystko do tej pory działało perfecto a tu nagle takie coś. Bateria? Złącza jakieś? Pamięć?
Wolnej pamięci jest ok. 20-30GB. Mam tam ważne zdjęcia i zakładki w chromie i chciałbym je odzyskać.
Telefon zatrzymuje się na komunikacie "SAMSUNG" po czym wyłącza.
P.S. Przed chwilą go podłączyłem do komputera na ładowanie, resetował się kilka razy, zoptymalizował aplikacje po czym udało się włączyć, otworzyć menu z palikacjami po czym się zaciął i wyłączył i znów się w kółko resetuje.
Help! :)