Naprawa z ubezpieczenia nie jest równoznaczna z naprawą gwarancyjną. Ubezpieczenie pokrywa koszty naprawy, tylko płaci się jakaś tam cześć całej kwoty czy tam wysyłkę - zależy to od ubezpieczenia.
Dla przykładu, żona w s6 kiedyś zapomniała wyłączyć w Orange z abonamentu opłaty za ubezpieczenie, telefon był grubo po gwarancji kiedy stlukl się ekran, ubezpieczyciel bez problemu zaakceptował i naprawił urządzenie. Koszt coś koło 1400zl, gdzie wymienili ekran, ramkę, klapkę i cała płytkę z usb. My ponieslismy tylko koszt transportu (nie pamiętam czy w 2 strony) i mniej niż 100zl własnego wkładu. Naprawa trwała ciut ponad miesiąc, bo czekali na ekspertyze, potem części.
Ważne jest, że jak zgłasza się do ubezpieczyciela, to broń boże nie mówić, że samemu się upuscilo telefon, bo wtedy odrzuca roszczenie. Uszkodzenie musi być przez osobę trzecią.
@MakotoPL