Nie korzystałem z Urzędu Ochrony Konsumenta to nie wiem, ja uderzałbym do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta.
Poza tym najpierw spróbowałbym sprzedawcy przekazać taką informację i zobaczyć jak zareaguje, może w ogóle nie będzie sprawy.
Skąd informacja, ze 30 dni ma Rzecznik, tak podają? Jeśli nawet to i tak swoją drogą robisz zwrot-informujesz sprzedawcę-pismo, a dodatkowo sprawę kierujesz
do Rzecznika, zresztą na pewno Rzecznik podpowie co zrobić.