Dzień dobry!
Tak jak w temacie coś mojej P9 Lite niedobrego się przydarzyło. Mianowicie przedwczoraj postanowił się sam z siebie wyłączyć przy tam 50% baterii, lecz włączył się normalnie. W nocy z soboty na niedzielę rozładował się i rano po podładowaniu nie mogłem go uruchomić. Telefon albo kilka razy sam się bootował i zatrzymywał na logo Huawei i dopiskiem Powered by Android, albo za pomocą kombinacji klawiszy mogłem wejść w tryb eRecovery. Ostatecznie za którymś razem się uruchomił i tak działał do wieczora i momentu ponownego rozładowania. Został podładowany do 60%, za którymś razem się włączył lecz po godzinie dalszego ładowania padł na amen. Od rana próbuję z nim walczyć, że może za którymś razem się włączy jak wczoraj ale bezskutecznie. Pierwszy raz miałem taką sytuacje w sierpniu 2018, potem w lutym oraz lipcu 2019 z tym, że wtedy był to chyba porządny brick ponieważ wyświetlał się stale ten czarny ekran z wykrzyknikiem i jakimś errorem. Zawsze pomagała wizyta w lokalnym serwisie, lecz nie widzi mi się wydawanie kolejny raz 80zł. Po naprawie w lipcu specjalnie sobie spisałem wersję systemu, żebym miał wiedzę na przyszłość w razie powtórki. Na telefonie znajdował się firmware jak poniżej:
Dziś pobrałem podany system z tego oto linku: http://huawei-firmware.com/rom/huawei-p9-lite/vns-l21/9618
jednak przy 5% instalacji wywala błąd i mogę jedynie ponownie uruchomićtelefon. Próbowałem przy użyciu dwóch różnych kart, więc opcje tego iż karta jest wadliwa na 99% wykluczam. Liczę, że jakaś dobra duszyczka mi pomoże, bo wierzę iż da się rozwiązać ten problem samemu w domu a niekoniecznie po opłacie u speca GSM. 😛
Zapomniałem dodać, że telefon nie był aktualizowany od momentu naprawy ani nic z tych rzeczy. Sam też nie robiłem mu żadnych zabiegów z wgrywaniem customowych systemów. Po prostu wyłączył się sam z siebie, bez żadnych wcześniejszych oznak nieprawidłowego działania i koniec. Zdziwiłem się, że telefon nie chce przyjąć softu który został wgrany przez serwisanta...ale może coś źle robię.