Cześć i witam!
Jakiś czas temu oddałem telefon do naprawy ze względu na pęknięty ekran. Po wymianie ekranu okazało się, że telefon ma ogromne problemy z zasięgiem (oraz transmisją danych, WiFi działało okej). Wróciłem do serwisu, fora podpowiadały, że może uszkodziła się ramka. Zwrócono mi po kilku dniach telefon z wyjaśnieniem, że (cytuję): "telefon jest podgnity, nie do naprawy". W załączniku dorzucam zdjęcie, jestem kompletnym laikiem, więc nawet nie wiem na co patrzę.
Moje pytanie: telefon jest nie do odratowania? Wymiana całej płyty głównej?
P.S. Po ponowym zwrocie, WiFi również działa mocno przeciętnie. Mogę jakiś test zrobić softem by się upewnić gdzie leży przyczyna? Mieszkam w dużym mieście, więc to nie jest chwilowy, lokalny brak zasięgu.