A ja opisze swój punkt widzenia.
Jak ktoś nie używa tego pseudo sportshitu do badania miliona aktywności i nie interesuje go że jego wynik snu to 62 bo ma to w gdzieś i nic mu to nie mówi to da się wyciągnąć dobę bez problemu. Czyli w sumie tyle ile Apel wacz czy jakikolwiek inny prawdziwy smart watch który może zdziałać tyle ile 70% ludzi nawet nie będzie wiedziało że tak można. A przypominam że to nie jest opaska monitorująca jakich pełno na rynku tylko Smart urządzenie z funkcjami smart opaski między innymi. Ja już od dawna czekam na większą wersję + esim i tylko to mnie wzbrania przed zakupem zwykłej wersji.Sprawa wygląda bardzo łatwo, mam z żoną jedną notatkę współdzieloną w google Keep. Razem robimy na niej listę zakupów która to właśnie potem trafia do zegarka z automatu. I teraz jadę sobie do tej biedry, bez portfela bo nie trzeba dokumentów i bez telefonu bo akurat dzisiaj mam założone takie spodenki z których już telefon wyleciał 5 razy a za ostatnim się pobił cały. Ale cóż, przecież mam zegarek którym zapłacę za zakupy. No i jestem w tej biedrze, wcześniej co 2 produkty chowałem telefon ciągle do kieszeni. Teraz zerkam na zegarek i po temacie. Okazuję się że żona coś dodała do listy, dzięki LTE mi to wskakuje a jak czegoś nie wiem to w awaryjnych sytuacjach mogę z zegarka zadzwonić. No nic, kupione, zapłacone, wracam do domu, mówię "Alexa, triger Gate" podjeżdżam pod dom a brama jest już otwarta -nie muszę stać czekać aż się otworzy bo pilot ma za krótki zasięg. Dzięki Alexie z wyprzedzeniem mogę otworzyć bramę.No i Alexa w domu. Wydałem już kilka stówek na głośniki asysteny a i tak nie zawsze mnie usłyszy z każdego pomieszczenia więc Alexa zawsze przy sobie w zegarku to coś pięknego.Siedzę sobie na dole w kuchni, kończę jeść, mówię "Alexa movie time" a ona włącza mi kino domowe TV i tylko niektóre ledy w pokoju, kiedy już zachodzę mam wszystko przygotowane do oglądania. Komputer stacjonarny też uruchamiam lub wyłączam Alexą. A muszę wyłączać bo się okazało że razem z głośnikami na zupełnie wyłączonym stanie pobierają około 250zl prądu na rok i zacząłem przez to Sonoffem odcinać zasilanie na listwie.Ogólnie światła w domu i tak dalej.No ale wracając do zegarka. Jestem fotografem, mimo wielu lat doświadczenia i tysiąca pomysłów z każdą parą pracuje się inaczej i zawsze jest coś co mi umknie. Wrzucając swoje poprzednie zdjęcia na zegarek mogę dyskretnie je przy parze przeglądać bądź zerknąć do notatek na co zwrócić uwagę bo ostatnio nie wyszła jedna rzecz i tak dalej.Oczywiście odczytywanie powiadomień i pełna interakcja z nimi włącznie z odpowiedzią na każde z nich a nie tylko niektóre, kalendarze terminarze, czy mam termin zajęty czy wolny, pełna synchronizacja.No i GPS. Jadę do klienta, nie mam w aucie navi, auto jest takiego typu że nie ma opcji nigdzie zamocować telefonu więc kieruję zmieniam biegi i wszystko z nim w ręku. Z zegarkiem to bym sobie tylko na niego zerkał ale wciąż ręce na kiero.Miałem samsunga na 2 tygodnie i co. Płatności nie ma, eksportowanie notatek z keep na Remindera to jakaś pomyłka a sterowanie domem.... Także każdy inny zegarek nie na andoridzie to dla mnie bezwartościowe opaski monitorującePomyśleć że to tylko mój punkt widzenia i korzystania który jest w sumie skromny, a da się taki zegarek spożytkować jeszcze bardziej. Wiadomo każdy ma inne potrzeby ale wydawać w 1400zl na opaskę monitorująca która w postaci mi banda 4 kosztuję 50zl to powiem średnio. Za 1400 to już można mieć ulepszacza życia.A no i ostatnia sprawa. Jeśli można tyle rzeczy wykonać na zegarku to mniej sięgam po telefon. A sięgam tyle że aż sam zauważyłem że chyba przesadzam.