Witam
Wczoraj podczas spaceru, po zrobieniu jednego zdjęcia, przy drugiej próbie telefon dał komunikat "nie można zapisać", po czym muzyka odtwarzana na słuchawkach przestała grać, aczkolwiek wizualnie dalej utwór leciał.
Obie te rzeczy, zdjęcia, oraz muzykę mam zapisane na karcie pamięci HAMA micro sd hc 1 - 32gb 45 MB/s.
Na karcie sd mam również kilka aplikacji, a w tym momencie zajęte jest ok 20 gb.
Stąd moje pytanie, czy to koniec żywota karty, albo jakiś błąd systemowy?
Jedyne co przychodzi mi do głowy to zapis z komputera nowego albumu muzycznego, tak 4/5 dni temu, aczkolwiek od momentu wrzucenia ów albumu nie odsłuchiwałem go, aż do wczorajszego spaceru. Przedtem nic takiego nie miało miejsca.
Podczas kopiowania albumu z komputera wszystko przebiegło sprawnie, natomiast dzisiaj komputer czasami widzi kartę pamięci, a czasami nie, a jak już da się zobaczyć co na niej jest, to po usunięciu rzeczy z karty i sprawdzeniu w telefonie one dalej tam są, oraz przy próbie skopiowania czegoś na kartę, pasek postępu zatrzymuje się na "pozostało 15 sekund".
Sam telefon widzi kartę, ale strasznie powoli odczytuje z niej dane, czasami normalnie.. Przy próbie usuwania albumów muzycznych z poziomu menadżera zadań czasami usunie , ale po kilku chwilach album dalej jest na sowim miejscu, nawet jak wyświetlony zostanie komunikat "usunięto". Po kliknięciu na ikonkę "galeria" wyskakuje czarny ekran, albo czasami normalnie ładuje zawartość, a innym razem nawet po zrobieniu zdjęcia, mogę je zobaczyć w galerii, po zablokowaniu i odblokowaniu telefonu, tego zdjęcia już nie ma.
Pozdrawiam,