Patrol619
Pełna zgoda z łączeniem pixeli gdy robimy zdjęcia w gorszym świetle. Wtedy faktycznie ten pixel binning robi robotę. Ale gdy robimy zdjęcia w dobrym świetle i gdy potrzebujemy uchwycić jak najwięcej szczegółów, np krajobraz, to czy wtedy zdjęcie 108mpix o wyzszej rozdzielczości nie będzie po prostu lepsze?
Tu mamy 2 aspekty, pierwszy to ilość detali które zarejestrował układ optyczny, czylimatryca wraz z obiektywemi co się z nimi stało po drodze, przy obróbce automatycznej. Drugi aspekt, to czułość matrycy w gorszych warunkach oświetleniowych i rozpiętość tonalna, jak światła zaczyna brakować, albo scena jest mocno kontrastowa.
Pixel Binning automatyczny to lepsze wysokie ISO i lepsza rozpiętość tonalna, ale jednocześnie w trybie auto bardzo agresywne odszumianie i wyostrzanie, które rujnuje detale.
Jeśli światła jest dość, a ISO niskie, wtedy tryb 108Mpix będzie lepszy, bo pozwoli nam niejako ominąć agresywny tryb auto. Kosztem czułości i dynamiki, ale jeśli światła dość, to zalety przeważą. Robimy w 108Mpix, później ręczny resize do okolić 12 Mpix i omijamy agresywne odszumianie, to taki substytut RAWa, jak ktoś nie lubi w RAWach grzebać to 108Mpix zrobi mu robotę.
Natomiast jak światła mało, to auto Pixel binning da nam przewagę, wtedy bym się nie sadził na 108Mpix, no chyba że mamy komfort pracy na statywie i możliwość zablokowanie ISO na niskim poziomie i ustawienia długich czasów naświetlania. Ale jeśli ISO wyższe, to lepiej zdać się na automatykę łączenie pikseli, natomiast lepiej wybrać tryb PRO i RAW (DNG), żeby pozbyć się agresywnego odszumiania. Wtedy efekt, moim zdaniem, będzie lepszy niż w natywnym JPGu i108Mpix, bo więcej zyskamy z lepszej czułości i dynamiki, niż z ilości pikseli, za to małych.
Generalnie zauważyłem ,że całe "zło" w przypadku aparatów w Samsungach bierze się z wysokiego ISO, wtedy automatyka stara się maskować szumy, usilnie i całkiem niepotrzebnie, boi się ziarna jak ogniai robi nam "operę mydlaną" zamiast szczegółów. Jeśli możemy kontrolować ISO i nie wychodzić powyżej 200, to automatyka nie świruje. Jeśli ma być wyższe, to posiłkujemy się trybem nocnym, który "stackuje", znaczy łączy zdjęcia, dając efekt niskiego ISO, albo robimy w RAWie i odszumiamy sami. 108Mpix nie zda wtedy egzaminu, bo ani detalu, ani czułości ani rozpiętości. 108Mpix zarezerwowałbym dla krajobrazów w słoneczny dzień. Wtedy będziemy mieć z niego dodatkowy pozytyw w postaci większej ilości szczegółów.
EDIT
Nie wiem czy uda mi się dobrze zdjęcie wstawić, zrobiłem to o czym mówiłem w poprzednim poście. Chyba nie ma wątpliwości że jest różnica 🙂A Kolega, który wstawił zdjęcia źródłowe uważał że to po prawej zarejestrowało więcej detali.