gentillo Dobra. Po ponad miesiącu używania mogę jasno stwierdzić, że ten telefon mimo potężnego potencjału jest po prostu słaby. I wybaczyłbym mu wiele, ponieważ jestem uzależniony od spena, ale tak kiepskiej baterii nie widziałem od lat. Nawet mój poprzedni N20U wypadał lepiej pod tym względem, choć ogólnie rzecz biorąc u niego też bateria była gówniana. Naładowany wczoraj około 22. Cały czas na wifi. Mamy teraz 16. Zostało 25% z sotem 2h30m. Zero grania i mocno obciążających rzeczy. Social media + przeglądanie neta + trochę muzyki po BT. To jest dramat. Dno i kilo mułu. Wiem, że będzie mi ciężko żyć bez spena, ale jak tylko uda mi się złapać Vivo x Note w dobrej cenie to żegnam się z Samsungiem. Może s23 będzie lepszym telefonem.
Mam identyczne spostrzeżenia, nie wiem czy mamy po prostu jakieś wadliwe egzemplarze, ale u mnie dociągnąć do SOT w okolicach 3h na LTE jest problemem, zazywczaj 2:30-2:45. W s21 Ultra miałem ok 4h więc no bateria z tego wynika 30% gorzej się spisuje. Fakt, że u mnie słaby zasięg, itd. ale mam bezpośrednie porównanie do poprzednika. Telefon mam już ponad miesiąc, także na pewno się "ułożył" i "nauczył". Pomimo już4 aktualizacji nadal widocznie poci się w prostych czynnościach, zdarzają się spowolnienia animacji, myślałem, że załatwią do do końca aktualizacjami, no ale póki co jeszcze chyba trzeba poczekać. Jestem zawiedziony szczerze powiedziawszy, S21 Ultra na prawdę dawał radę, i lekko tęsknię 🙂 Problem jest jednak jeden, że nie ma za bardzo na co zmienić urządzenia 🙂 a notować regres modelowy w postaci S21 Ultra również mija się z celem, więc pozostaje się przemęczyć i czekać na coś lepszego.
Moją ostatnią deską ratunku będzie factory reset z poziomu recovery, może tutaj coś się uda zdziałać, bo nie spodziewałem się rewelacji po przejściu z S21U, ale regresu również się nie spodziewałem, a tak niestety to wygląda. Na plus tylko rysik w obudowie, reszta taka sama bądź na minus (bateria, głośniki).