Coraz bardziej irytują mnie głośniki. Nie ma charczenia, ale już słychać delikatne przestery. Wystarczy włączyć film na netflix który zaczyna się od ich logo i już słychać. Albo na YT lub Spotify kawałek Kartky "Dom na skraju niczego", pierwsze kilka sekund i głośnik na dole wariuje od niskich tonów jak by miał problem z wypuszczeniem gdzieś tego powietrza. Dobrze to czuć przykładając palec.
Nie dość, że grają ciszej niż S21U (co można potwierdzić na teście gsmarena) to jeszcze mają problemy które rzadko mają telefony za 2k. Jak był jakiś problem z ultra niskimi i wysokimi tonami.
S21U był pod tym względem tip top. Nie wiem co oni tam zrobili….
Z ciekawości odpaliłem to samo teraz na Samsung A8 i jest wszystko okej. Eh
PS. Piszę o trybie Atmos, po jego wyłączeniu jest lepiej. No ale w S21U też był włączony.