Eh, teraz to niemal wszędzie wtyki są potrzebne. Na przykład w takim mcdonaldzie, mimo wesołych ulotek na każdej tacuszce, reklam i miłej pani na stronie www dostanie się tam z ich własnej woli jest raczej trudne, ale jedną rzeczą jaką plusują takie knajpy, to stabilność roboty . Lepiej mieć 'wróbla' w garści :E, niż gołębia na dachu jeśli ktoś potrzebuje chociaż minimalnego, stałego dochodu (apropo studentów).
Pozostają ogólnie takie popierdółki i syfiaste fizyczne roboty.
Kiedyś chyba byłam się zapisać do roznoszenia gazet "Echo Miasta" czy coś takiego, Metro itd. Niby chętnie podpisali umowę, ale ostatecznie zrezygnowałam.
btw
roboty budowlane w re... idź się spytaj czy np. w soboty byś sobie mógł przyjść dorobić. Czasem potrzebują ludzi i się zgodzą
Tutaj lepiej uważać na wykiwanie z forsy. Nie mówię oczywiście, że każdy oszukuje ale w tym przypadku nie zdziwiła bym się jakby oskubali "młodego", który się zatrudnił bez żadnej umowy na piśmie :E.
na GumTree pełno ofert...
No od cholery, ale ogólnie nigdy nie miałam szczęścia, żeby jako studiująca osoba ktoś chciał ze mną współpracować :E. I dużo osób, z którymi rozmawiam ma ten sam problem. Właściwie zero odzewu na CVki, kiedy się zadzwoni to coś im nie pasuje (albo w ogóle nie ma podanego telefonu).
Cóż, może kiepsko się staramy albo jesteśmy za durni, ale z drugiej strony jakie ma się mieć doświadczenie zawodowe czy wiedzę np. zaraz po szkole średniej.