U mnie też tak bywało. Rozwiązanie było prozaiczne...pisząc smsa, za mało odrywałem palce od ekraniku, czasami deliktanie go "muskałem" i mi jakimś cudem wracało o kilka miejsc.
Podobnie mam ze spacją/kropką - są na tyle blisko, że często zamiast spacji stawiam kropkę...🙂
Może zwróć na to uwagę, czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze. 🙂