jak zapytałem co w takim razie znajdzie się na jego miejscu, to dostałem odpowiedź że nic...
Załóżmy na moment, że Plus jest naszą firmą. Prowadzimy ją. Inwestujemy w nią. Zarabiamy na niej.
Pewnego dnia wpadamy na pomysł, iż musimy trochę wymienić asortyment telefonów, aby być bardziej konkurencyjnymi względem pozostałych operatorów, aby odświeżyć trochę ofertę, aby pokazać, że nie jesteśmy zacofanym betonem, który stoi w miejscu.
Wiedząc, że w świadomości wymagającego Klienta w tej chwili utrwaliły się dwie "topowe" słuchawki, z których jedna ma dwie wersje, a do tej pory mieliśmy tą "zwyczajną" informujemy pracowników o wycofaniu tej wersji i braku planów na wypełnienie tej luki.
Dlaczego? Bo ludziom nie można ufać :] Powiesz pracownikom w salonach, oni powiedzą swoim znajomym, znajomi swoim znajomym, w końcu informacja pojawi się na forach internetowych i wszyscy, którzy się tym interesują wiedzą, że np. Sensation jest usuwany z oferty, ale w jego miejsce coś się jednak pojawi (np. Sensation XE). Marketingowa klapa, bo kto wtedy będzie chciał kupić telefon kiedy wie, że lada moment pojawi się jego reedycja z fajniejszymi słuchawkami?
Dużo bardziej sensowne wydaje się sprzedanie teraz tych słuchawek, niż robienie później "Wielkiej WYPRZ" i puszczanie ich za złotówkę czy dziewięćdziesiąt dziewięć złotych. A żeby szybciej się sprzedały, a Klienci chętniej je kupowali, trzeba wytworzyć w ich umysłach świadomość tego, że jest to ograniczone dobro. Niech wiedzą, że jak nie kupią teraz, to za tydzień być może nie będzie. Niech czują presję i oddech na karku kolejnego Klienta z kolejki. Łatwiej będzie im podjąć decyzję o zakupie 🙂
A jak sam zauważyłeś - najczęstsza potyczka to SGS2 -vs- Sensation. Jeśli wejdziesz na forum w dział porównywania telefonów i poszukasz tematów z tymi słuchawkami, to zobaczysz jak czasami - niestety - ludzie dają się ponieść obronie swojego kawałka plastiku przed cudzym kawałkiem plastiku. Również przy takim nastawieniu wielu odbiorców lepiej jest mieć w ofercie jednak obydwa telefony, do których dorabiana jest jakaś irracjonalna ideologia 🙂 Ponoć podobnie jest z telefonami Apple'a - operatorom się one nie opłacają, ale Klienci je chcą, inni operatorzy je mają... A kto stoi w miejscu ten się cofa, więc trzeba często aktualizować ofertę 😉
Tak czy inaczej, ta przestrzeń po ewentualnym wycofaniu HTC Sensation z oferty Plusa nie będzie mogła zbyt długo "leżeć" niezagospodarowana. Nikomu by się to nie opłacało. Tak samo jak zbyt szybkie ujawnienie planów dotyczących sposobu tego zagospodarowania.