W ciągu dziesięciu godzin poziom naładowania baterii spada z pełnej 100% do 20% przy następującym użytkowaniu:
- 3h muzyki na słuchawkach przewodowych, muzyka serwowana z karty SD, nie streaming, wyświetlacz wyłączony,
- wyświetlacz włączony około 2h, maksymalnie przyciemniony, wyłączone animacje, wyłączony czujnik zbliżeniowy,
- około 1,5h surfowania po sieci na 2G,
- około 5 godzin leżenia nieużywanego na biurku,
- wifi, bluetooth i GPS wyłączone, 2G zamiast 3G,
- zero rozmów, zero smsów,
- przyzwoity sygnał (-57dBm, 28asu),
- synchronizacja wyłączana przez Smart Actions przy wyłączeniu wyświetlacza
- zero widżetów mogących próbować używać sieci (prognoza pogody czy społecznościowe),
- wszelkie wibracje wyłączone,
- brak obciążenia CPU (CPU Spy: 76%@Deep Sleep, 14%@300MHz, 1%@600Mhz, 1%@800MHz, 2%@1000MHz, 3%@1200MHz),
Słabo, prawda?
Zrobiłem jeszcze jeden test - telefon w trybie "lotniczym" (wszystkie radia powyłączane), kompletne nieużywanie telefonu oprócz kilku sprawdzeń baterii (w sumie wyświetlacz był włączony przez około 14 minut.). Od 100%, w ciągu kolejnych 19 godzin i 45 minut telefon zżarł 81% baterii, co daje jakieś 4% z małym hakiem na godzinę "nicnierobienia".
Macie dla mnie jakieś rady?