Robienie screenshotów via ADB ogólnie nie wymaga ROOTa więc to żadna zasługa
Nazwa OK, coś nowego, ale jakoś słabo zapada w pamięci.
P.S. Jak chcesz zwiększyć ilość klatek na sekundę w podglądzie na żywo to pobaw się robieniem pipeów w terminalu. Ale 5 klatek na sekundę i tak nie przekroczysz, ja sobie dałem z tym spokój.
Tak napisałem to, wytłumacz mi co w tym złego/obraźliwego, bo ja nie kumam.
Ty napisałeś to:
prace nad programem wręcz wrą szykuje się wiele nowości i zmian(oczywiście na lepsze) mam przyjemność powiadomić iż
mozarcik napisał robienie screenów bez roota (przekaz pseudo wideo też jest.pseudo bo jak na razie jest na poziomie 2fps.mam nadzieję że przez wifi będzie szybciej) sprawdzone na Magikach, Motoroli Milestone i Nexusie. dziś zainstalowałem MacOS'a żeby zobaczyć jak to będzie tam działało
laury za nazwę należą się mozarcikowi
Nie jest prawdą to że robienie screenów wymaga roota, więc ta wypowiedź może wprowadzić kogoś w błąd.
Więc o tym napisałem.
Co do nazwy.
"słabo zapada w pamięci" - no tak, tu przegiąłem. Jak można być tak wulgarnym ;p
Pozwól że ci wytłumaczę czemu tak myślę.
W porywach 50% userów forum wie co to ADB, może 10% potrafi używać w mniejszym lub większym stopniu. Co to są bibliteki QT wiedzą raczej tylko osoby które miały styczność z programowaniem, w porywach 4% userów.
Dla przeciętnego usera ten ciąg lierek nie ma żadnego logicznego związku, a co za tym idzie nie jest łatwy do zapamiętania. Nie ukrywajmy, jakieś 70% użytkowników takich programów to totalne nooby, które cudem zainstalowały sdk i tera się cieszą że mogą se we wszystko kliknąć zamiast klepać komendy (które są i tak dla nich czarną magią).
Nazwa to bardzo ważna część produktu, nie można tego lekceważyć.
Pytałeś wcześniej o rady dotyczące nazwy, więc się wypowiedziałem. Nie widzę w tym nic złego.
Jeżeli zdanie "słabo zapada w pamięci" cię obraża, to mogę cię za to przeprosić, ale ze screenami napisałeś kłamstwo.