Miasto programistów, ale ten jest pewnie prymusem, bo znalazł jakiś kod na necie. Wyróżnia się umiejętnością szukania, bo reszta czytelników tamtego kursu, prosi się autora o jego kontynuację, czekają z niecierpliwością i aż kwiczą na myśl o następnym odcinku. "Programiści" nie łapią, że po 2 godzinach umieliby znacznie więcej niż da im ten obrazkowy "kurs". Jeszcze nie napisali hello world, poczekajmy parę tygodni, posypią się pytania "jak napisać angry birds" a:P a:P a:P a:P