Ja też mam jedną drobinkę kurzu w dolnym rogu ekranu, widać ją tylko jak się mocno szuka przy wyłączonym ekranie. W sumie to nie powinno tak być ale jak czytam o autoryzowanym serwisie Regenesis to sobie dałem siana z wysyłaniem go. W sumie dałem za niego 399 zł - przez 2 lata pewnie wytrzyma a później i tak pójdzie do szuflady/kosza. Ci co kupili w normalnych sklepach za ciężkie pieniążki współczuję - jeżeli już chcecie dochodzić swoich praw to proponuję przez "niezgodność towaru z umową". Z dużą dozą prawdopodobieństwa sklep nie zdąży w ciągu 14 dni dostarczyć urządzenia do autoryzowanego serwisu i określić powodu awarii a to powinno powodować uznanie roszczeń.
Witam. Ja w czwartek tydzień temu wysłałem mojego 3tygodniowego Desire do Regenersis właśnie z powodu kurzu. Jak rozmawiałem przez telefon z obsługą klienta to naprawa miała trwać jeden dzień, a wczoraj telefon miał być z powrotem u mnie.
Niestety - od poniedziałku telefon ma status "W trakcie obsługi serwisowej"... Dzwoniłem wczoraj na infolinię, ale usłyszałem tylko, że jest u techników i że na naprawę mają 14 dni...
W sumie sam czas naprawy nie jest dla mnie problemem, ale zastanawiam się, czy czegoś przy okazji nie popsuli i dlatego tak długo to trwa.