Powiem Wam tak, ja nie używam pokrowca bo nie lubię i mi przeszkadza. Wolę mieć natychmiastowy dostęp do telefonu.
Już kilka razy mi Magik upadł, głownie poprzez pociągnięcie go z ładowarką ale to na dechy pokoju. Raz poleciał mi tak, że po śniegu, błocie na chodniku mi leciał metr i na "bródce" mam ryskę i przechodząc do meritum - ekranowi nic się nie stało mimo że tymże ekranem do dołu sunął po chodniku. Dzięki bródce, to jest genialny pomysł z tą bródką. Ona powoduje, że ekran po upadku nie dotyka ziemi 🙂