To tak ...na 100% nie masz szans na naprawe w ramach gwarancji bo jak powiesz, ze nie dziala bo zostal "walniety" to ewidentnie nie ma o czym gadac ze wzgledu na uszkodzenie mechaniczne ktorych nie obejmuje gwarancja.
Wysylac to mozesz ale i tak jak mowilem...naprawa odbedzie sie odplatnie. Serwis w bardzo latwy sposob bedzie mogl sprawdzic jak zpstalo zepsute urzadzenie. Prawdopodobnie zwalila Ci sie plyta glowna przez to, ze z nieoryginalnej ladowarki polecialo zbyt duze napiecie lub natezenie pradu....i teraz klops.
Bezdziesz musial wyslac tablez z ladowarka ktora napewno sprawdza. Jezeli jest niesprawna i nic nie laduje to serwis bedzie mial podstawy do tego aby twierdzic, ze urzadzenie bylo ladowane czyms innym. Ja bym raczej zamylal, ze po podlaczeniu kabla cos sie hmmmm wylaczylo i potem przestal dzialac chociaz malo jest mozliwe, ze przez oryginalny kabel z przejsciowka sieciowa poszlo inne napiecie niz te optymalne. Jedynie mialbys szanse gdyby "kostka" ladowarki ktora jest podlaczania do sieci byla by "zwalona" ...bo jak sam kabel Ci nie dziala bo gdzis nie styka to raczej nie jest mozliwe by poplynal przez niego prad o innym natezeniu i napieciu przy sprawnej "kostce".
Tak czy inaczej czeka Cie serwis.
Wysłane z mojego Transformer Prime TF201 za pomocą Tapatalk