Niestety dziś dwie zwiechy, które zmusiły do restartu poprzez wyjęcie baterii. Pierwsza przy załączeniu budzika (nie mogłem chama wyłączyć:mad:), druga przy przesyłaniu plików z kompa poprzez kabel USB (samo podłączenie w trybie pamięci masowej też nie było bezproblemowe). Zdarzają się też lekkie przywieszki, które da się znieść, ale niestety ja do cierpliwych nie należę i dziś rom wylatuje z mojego fona. Głównym powodem są wariacje dotyku (przy innych romach się nie zdarzały).