Witam. Mam pewien problem z moim HTCkiem. Opiszę problem od samego początku:
Dzisiaj podczas gry na telefonie przypadkiem wcisnąłem przycisk blokady i zgodnie z jego przeznaczeniem - ekran zgasł. Wcisnąłem go jeszcze raz - brak reakcji. Próbowałem wszystkiego, jednak wyświetlacz nawet się nie zapalił. Następnym krokiem było wyciągnięcie baterii - i to chyba dobiło telefon. Wyciągnąłem ją, następnie włożyłem, wcisnąłem przycisk włączania i... Pokazał mi się napis HTC, później logo T-Mobile oraz usłyszałem dźwięk włączania, a po chwili telefon się zresetował i znowu próbował się włączyć. Jednak na próżno. Telefon zapętla się przy włączaniu i nic nie mogę z tym zrobić.
Szukałem rozwiązania w googlach - podobny problem opisany był tutaj: LINK, ale to mi nie pomogło.
Próbowałem zrobić factory reset, wgrać ROMa od początku - wszystko na nic. Może ktoś zna rozwiązanie tego problemu?
---
Telefon był rootowany, ma S-OFF, ROM to CyanogenMod 9.1.0 marvel ALPHA9
---
Udało mi się uruchomić telefon. Wyjąłem baterię na jakieś 5 minut, włożyłem ją z powrotem i działa. Problem w tym, że po zgaśnięciu wyświetlacza telefon się resetuje (słychać dźwięk wyłączania), a następnie próbuje włączyć, tak samo jak wcześniej.
btw. Moderatorzy twierdzą, że to problem z ROMem, co byłoby dla mnie co najmniej dziwne... Telefon rootowałem kilka miesięcy temu i już wtedy wgrałem którąś wersję CM. Do dzisiaj telefon śmigał prawidłowo, a przecież soft to nie hardware i się nie zużyje. No, chyba, że faktycznie któryś z plików wyleciał z pamięci HTCka. (:
Dobra, już sobie poradziłem.