Ja naładowałem z kompa w pracy przy użyciu pożyczonego kabla. Telefon naładował się normalnie. Gdy padł ładowałem w domu swoją ładowarką przez własny kabel. Ładowanie dotało do 100% bez problemu choć wydaje mi się że jakoś długo to trwało. Gdy go jednak włączyłem było już tylko 99%. Czy to możliwe aby samo uruchomienie systemu zżarło 1% baterii?
Zauważyłem też ostatnio że strasznie szybko się rozładowuje. Nic nowego nie istalowałem. Usługi typy wi-fi, gps, 3G itp. mam ustawione cały czas dokładnie tak samo a jednak bateria tak jakby nie ładowała się do końca i potem szybko znika.
-=edit=-
Przypomniało mi się że od jakiegoś czasu mam włączoną automatyczną regulację jasności ekranu. Włączyłem to dużo dawniej niż zaczęły się problemy z baterią. Tak sobie myślę że ostatnio, z racji sprzyjającej pogody, są większe wahania jasności otoczenia co powoduje że ten systtem regulacji musi częściej pracować. Czy jest możliwe aby działał on nawet przy wyłączonym ekranie i to obciążało baterię?
-=edit2=-
Zauwazyłem też lekkie nagrzewanie sie baterii. Wczoraj wieczorem naładowałem telefon do pełna (czyli te nieszczęsne 99%) i od razu włączyłem tryb lotniczy oraz wyłączyłem automatyczną regulację jasności. Bez możliwości korzystania z jakiejkolwiek sieci czy połączeń stracił tylko 6% mocy (20:20-7:00) i bateria jest zimna. Teraz włączam połączenia sieciowe - zobaczymy co będzie 🙂
-=edit3=-
Wyłączyłem automat regulacji jasności ekranu, usunąłem z ekranu blokady informację o stanie naładowania i wszytsko wróciło do normy. Bateria trzyma tak jak dawniej. Dziwne ale prawdziwe 😃