Zazwyczaj bez zaliczenia choć małej "obsuwy" się nie obywa. "One more day" może być rozumiane dosłownie, jako "jeszcze jeden dzień", lub jako "jeszcze coś zostało do zrobienia, ale niedługo będzie". I szczerze mówiąc, wolałbym, aby tego typu produkcje były wypuszczane, kiedy będą już gotowe i sprawne, niż wtedy, kiedy były zapowiedziane i producent robi wszystko, aby tylko dotrzymać terminu, a później od razu brać się do ostrej pracy nad poprawkami i przekonywaniem użytkowników, że stawianie miliona jedynek nie jest najlepszym pomysłem, bo gra jednak jest dobra 😉