Z własnego doświadczenia - jeżeli wam te plamy nie przeszkadzają za bardzo i nie są za duże. to lepiej nie oddawajcie telefonu ani z tytułu niezgodności z umową (i tak odeślą za pierwszym razem do samsunga do naprawy) ani na gwarancję. ponieważ telefon wasz zostanie rozgrzebany przez niedbałych polskich serwisantów - kto wie czy nie podmienią jakichś podzespołów. Po takiej naprawie już nigdy nie będzie taki jak na początku - obudowa będzie trzeszczeć nie wiadomo czy go dobrze spasują itd. Sam mam takie malutkie plameczki zarówno w moim SGS3 jak i w starszej Nokii N8 i już niech zostaną - tym bardziej, że nowy wyświetlacz też będzie je mieć.
Rozkręcenie SGS3 jest dziecinnie proste - 10 śrubek (+ ew. 1 w środku, zależnie do czego potrzebujemy się dostać) i po zawodach, stąd nie podejrzewałbym, żeby jakiś autoryzowany serwis miał z tym problem. Co do podmiany podzespołów - naprawdę nie ma tu wielkiego pola do popisu, pasują tylko i wyłącznie części do SGS 3 i nic innego. Serwis ma interes w tym, żeby naprawiać, bo przecież Samsung płaci. A w temacie plam na ekranie to nie ma żadnej reguły, możesz dostać ekran bez plam w ogóle, a możesz też trafić na centymetrowe "kleksy" - loteria.
O serwisantach samsunga w Poznaniu - serwis obskurny. jak przyjmuja telefon do naprawy to potrafią waszą maszynę położyć na stole szybą do dołu. Jak to zobaczyłem to już nie oddałem im mojego SGS3. Co ciekawe po jakichś 5 minutach z zaplecza wyskoczył serwisant z zapytaniem do gościa przyjmującego telefony - I co?? Zostawił tego SGS3?? pewnie mieli by dobre pole do zabawy i grzebania w fonie.
Ja miałem akurat dobre wrażenia po współpracy z poznańskim serwisem, ale oczywiście różnie to bywa.
[..] Podejrzewam, że amoled właśnie przechodzi swoje prawdziwe testy na użytkownikach tychże ekranów. Firma chcąc być pierwsza w nowościach technologicznych musi chcąc nie chcąc szybko wypuszczać na rynek produkty które jeszcze do końca nie przeszły testów. Jestem przekonany o tym, że ekrany amoled będą bardziej dopracowane w niedalekiej przyszłości a proces produkcyjny stanie się łatwiejszy przy tym dokładniejszy. Lecz pamiętajmy, że wciąż mamy doczynienia z masową produkcja która rządzi się własnymi prawami z jednostronną korzyścią dla producentów.
Z tym się w 100% zgadzam, na pewno za niedługo doczekamy się AMOLEDów bez tych przypadłości, potwierdzają to doniesienia z ostatnich dni o nowych możliwościach produkcyjnych związanych z FMM ( LINK ).