Witam.
Mieszkam w miejscowości, gdzie zasięg u mnie w mieszkaniu jest naprawdę mizerny. Żeby porozmawiać trzeba wychodzić na strych lub podchodzić do okna w kuchni a to i tak nigdy nie daje gwarancji, że nasz rozmówca będzie mnie słyszał.
Posiadam działalność gospodarczą i wykonuję sporo telefonów. Naprawdę jest mi wstyd, gdy muszę po raz kolejny się tłumaczyć, że rozłączyło bo nie mam zasięgu... Firmę prowadzę w domu, w którym mieszkają także inni domownicy.
I tu moje pytanie - czy repeater/wzmacniacz sygnału gsm może mieć negatywny wpływ na zdrowie? Czy fale radiowe przez niego rozsyłane nie są szkodliwe? Jeśli ktoś ma jakieś rozeznanie prosiłbym o konkrety, najlepiej poparte jakimiś badaniami.
Chciałbym też zapytać jakie jest zużycie prądu przez takie urządzenie.
Czy znacie może jakieś alternatywne rozwiązania mojego problemu?
Jeśli repeater jest najlepszym rozwiązaniem, to jaki wybrać? Mogę na ten cel przeznaczyć jedynie do 500 zł.
A może da się jakoś zmusić operatora, żeby poprawił zasięg w mojej okolicy?
Mieszkam zaledwie 4 KM od masztu, siedziba firmy jest na 1 piętrze, a mimo tego zasięgu gsm nie ma... Sieć Orange (z zasięgiem innych operatorów jest jeszcze gorzej w mojej okolicy).