To co piszesz to prawda.
Ale należy pamietać, że te aplikacje załadowane do pamięci nie wiadomo co robią. Pewnie rejestrują gdzie chodzimy czy przebywamy, sprawdzają co mamy zainstalowane, możliwe że podsłuchują nasze sms-y łowiąc jakieś informacje, także możliwe że mogą na zawołanie rozpocząć podsłuchiwanie otoczenia.
Po ubiciu kilkunastu procesów część startuje sama co kilka godzin. Zabite wieczorem są aktywne rano.
Nie dano nam możliwości odinstalowania wielu składników. Nie możemy wyłączyć ich autostartu. Jak dla mnie wiele telefonów zachowuje się złośliwie wobec właścicieli, którzy za nie zapłacili.
Chcę mieć fajny telefonik ale nie zgadzam się z tym co ich producenci i Android wyczyniają z nami. Z tego powodu należy telefon zrootować i wyedytować skrypty startowe. Usunąć wszystko to co nam się nie podoba.
Trzeba podmienić wszystkie główne programy - przegladarkę i klienta poczty. Nie wolno korzystać z "chmury" w celu trzymania danych.
Ubijać należy wszystko natychmiast po użyciu i pilnować żeby nie startowało bez pytania. Aplikacja przebywająca w pamięci RAM może być zarejestrowana w systemie aby przyjmować intenty od systemu operacyjnego i robić coś za naszymi plecami. Tutaj nie ma dysku twardego i nie słychać, że dysk mieli.
----
Jeszcze tutaj coś dopiszę :-)
Już pomijająć szpiegowanie samo w sobie ale te aplikacje, które nie wiadomo co robią w tle pewnego dnia pozbawią was pieniędzy na koncie i mogą narazić NIEŚWIADOMIE na odpowiedzialność karną lub ogólnie nieprzyjemności. Szczególnie jak ściągacie dziesiatki programów po czym nie macie wpływu na to jak one działają, bo system nie pozwala ich wyłączyć.