Zauważyłam u siebie w S3 pęknięcia identyczne jak na załączonych na poprzedniej stronie tego wątku zdjęciach.
Wada z pewnością nie przeszkadzała mi w użytkowaniu smartfona, ale wolałam nie czekać na upadek czy inne nawet delikatne uszkodzenie obudowy z mojej winy, bo wtedy na pewno nikt nie uznałby mi pęknięcia ramki jako wady fabrycznej.
Miałam rację. W serwisie mój S3 został dokładnie obejrzany i przyjęty do naprawy gwarancyjnej, choć wcześniej poinformowano mnie telefonicznie, że takie uszkodzenie wynika z mojej winy.
Urządzenie oddałam w poniedziałek. Tego samego dnia pojechało do Wwy. W piątek sprawdzałam status na stronie, od rana było "w trakcie naprawy", a wieczorem "przygotowano do wysyłki".
Śpieszą sie, trzeba przyznać. Mam nadzieję, że we wtorek odbiorę moją własność i nigdy więcej nie będę miała z nią problemów 😉.
Mam jednak wątpliwości, bo to już któryś z kolei sprzęt tego producenta w naszym domu, który zalicza usterki i ląduje w serwisie. Na pewno Samsung słabo sie stara - nie wiem czy w doborze materiałów do produkcji, czy w kontroli jakości...
Jedno jest pewne i potwierdzam - jeśli nie ma na obudowie innych uszkodzeń, pęknięte ramki przyjmują na gwarancji.
A te niby "pęknięcia" na rogach w rzeczywistości nie są uszkodzeniami, tylko tak wygląda odlew plastiku ramki.