U mnie po pół roku używania pojawiło się kilka rysek w lewej części ekranu. Od początku nie używałem telefonu z żadną folią, nie traktowałem go wyjątkowo, chociaż i tak przecieram ekran codziennie koszulką ;p Pamiętam ten dzień, koniec kwietnia, myślę sobie: Telefon jeszcze się nie zarysował, takie mocne szkło, co mi tam, wrzucę kilka monet do kieszeni z telefonem. Po jakimś czasie wyjmuję telefon, akurat siedziałem w samochodzie, było kolo południa, a słońce strasznie mocno świeciło. Patrzę na telefon, a tam 3 kilkumilimetrowe ryski... Wkur... się strasznie, bo nie spodziewałem się takiego rezultatu. A o tym, ze obudowa rysuje się od kładzenia na biurku, nawet nie będę wspominał.