Galaxy Ace 2 vs Neo V vs Arc S

ravers_19

Witam,

W Tmobile kończy mi się umowa na abonament. Obecnie mam do wyboru kilka telefonów, ale wśród nich wybrałem kilka z androidem. W grę wchodzi Arc S, neo V, Galaxy Ace 2. Arc S kosztuje mnie 399zł, Neo V 1zł, Galaxy Ace 1zł Arc S odrzuciłem od grupy ponieważ stosunek ceny do tego co go różni od pozostałych okazał mi się za wysoki. Teraz wchodzi w grę neo V z 2011 roku i Ace 2 z 2012. Który telefon byście wybrali? Ogólnie zależy mi na aparacie, wyraźnym ekranie ponieważ dużo siedzę na internecie oraz sprawnym przesyle danych zarówno internet jak i gps (korzystam codziennie z endomondo). Czasem trochę pogram... proszę o komentarze użytkowników tych telefonów:)

Pozdrawiam

Toss

W takiej sytuacji ja bym zrobił tak, że wziąłbym Ace 2 za złotówkę. Jeśli nie pasowałby, to sprzedałbym za 800 na allegro i kupił Arc S z 4.3' wyświetlaczem.

Jednak pamiętaj, że pod względem wydajności Ace 2 wygrywa z resztą.. ale do mnie najbardziej przemawia Arc S ze swoim wyglądem i fajnym aparatem.

Pzdr!

[usunięty]

Zły dział. Temat powinien znaleźć się w dziale "Porównania...", gdyż porównujesz te 3 telefony.

Przenoszę i przyznaję Upomnienie za niestosowanie się do zasad działów.

matw4

Dokładnie tak jak kolega wyżej bierz ace 2 i jeśli dla cb będzie robił zbyt słabe zdjęcia to możesz go sprzedać i dołożyć tylko 100 max 150 zł do arc s z rewelacyjnym aparatem jak na telefon.

Wysłane z Evo 3D by matw4.

ravers_19

Tak też chyba zrobię. Z Neo V i Arc S miałem do czynienia. Nie miałem jednak w rękach Galaxy Ace 2. Jak dotąd bawiłem się Galaxy Ace. Nie powiem, że to zły telefon ale wyświetlacz ma do bani. Tutaj rodzi się kolejne pytanie...w jakim stopniu poprawiono wyświetlacz w Ace 2 w stosunku do Ace. Kolejnym pytaniem jest czy Ace 2 znacznie odbiega od Neo V. Pomysł, ze sprzedażą nie jest zły...

eNse

Ace 2 ma znacznie lepszy wyświetlacz od poprzednika, dużo wyższa rozdzielczość (jak w Galaxy S2), dwa rdzenie, 768 MB pamięci ram. Ace 2 jest lepszy od Neo V, więc od niej nie odbiega, a już na pewno nie na swoją niekorzyść.