Witam,
jakiś czas temu oddałem telefon na gwarancję z powodu zapadniętego przycisku home, przycisk znajdował się lekko pod szkłem przez co źle było go nacisnąć. Po powrocie telefonu z serwisu nic nie zostało wymienione, przycisk był w tym samym stanie, serwis podobno nie stwierdził usterki.
Będąc już w domu zauważyłem, że podczas przełączania trybu normalnego i makro w aplikacji aparatu słychać poruszanie się części w obiektywie, co gorsze czasami po przełączeniu autofocusu z trybu makro na wł. pojawia się buczenie (nie wiem dokładnie jak to można nazwać), które znika po lekkim poruszeniu telefonem. Gdy mocniej potrząsnę telefonem słyszę "latające" części w obiektywie. Dodam jeszcze, że przed oddaniem telefonu do serwisu nic takiego się nie działo.
Podsumowując telefon z serwisu wrócił w jeszcze gorszym stanie niż go oddałem...
Proszę o pomoc co mam w tej sytuacji zrobić, czy pozostaje mi coś poza ponownym oddaniem telefonu do serwisu? Jak mam opisać te 2 usterki, aby coś zostało naprawione? Czy mieliście może podobne problemy?