Jakoś sobie radzę, pomijając fakt, że do xml'a jakąś miłością wielką nie pałam 🙂
Mam akurat dość specyficzny problem do rozwiązania - wyeksportowanie ścieżko GPS do formatu KML (takie googlowe coś oparte na XML) Format w skrócie wygląda tak:
(jakieś tam nagłówki definicja stylów itp.)
<coordiantes>
długość geograficzna, szerokos geograficzna, wysokość
(powtórzyć 5k razy)
</coordiantes>
(zamknięcie tagów)
Jak widać manipulowanie xml'em akurat w tym przypadku to raczej sztuka dla sztuki, zwłaszcza biorąc pod uwagę ograniczone mocno zasoby systemowe.
Prowizorycznie zrobiłem sobie własny, prosty strumieniowy serializer do xml'a (jak to brzmi) pochłaniający możliwie mało pamięci podczas pracy, wyrzucający po prostu wszystko co się da od razu do pliku. Nie wiem jak działa systemowy serializer i na ile mocno upiera się na buforowanie wyjścia, co akurat jest rzeczą, na której zależy mi najmniej. Spróbuję w wolnej chwili obu podejść i porównam.