ok dzieki za rady! pomysle co z tym zrobic:( ale strasznie mnie to denerwuje:/
jeszcze jedno pytanie: czy ktos oddal tak telefo na gwarancje? Bo niektorzy mowia, ze przyjma, a niektorzy, ze nie:P Jesli nie, to nie chce sie rozstawac z telefonem na kilka tygodni tylko dlatego, ze nie uznaja mi gwarancji..
Masz dwie opcje:
1) Gwarancja
2) Niezgodność towaru z umową
Proponuję poczytać, bo często warunki gwarancji są na tyle kiepskie, że lepiej skorzystać z przepisów prawa konsumenckiego. Jest to zapis mówiący o twojej umowie kupna ze sprzedawcą (każdy zakup czegokolwiek jest umową w świetle prawa). Ja zrobiłbym tak: Napisałbym pismo do sprzedawcy. Musisz w nim dokładnie opisać wadę i to, czego żądasz w zamian (obniżenie zapłaconej kwoty, wyniana na nowy towar wolny od wad etc.). Sprzedawca ma dwa tygodnie na ustosunkowanie się. Jeżeli nie skontaktuje się z Tobą (pamiętaj o konieczności podania w piśmie namiarów na siebie), to uważa się, że Twoje żądania zostały zaakceptowane. Zgłoszenie wady do pół roku od zakupu oznacza, że domniema się, że towar był wadliwy w momencie zakupu.
Pismo możesz przesłać za potwierdzeniem odbioru, lub dostarczyć osobiście i zażądać na swoim egzemplarzu potwierdzenia otrzymania (pieczątka i podpis + "Przyjęto do rozpatrzenia"). Pamiętaj, że każda naprawa praktycznie nowego telefonu obniża jego wartość przy ewentualnej odsprzedaży. Ja żądałbym wymiany na nowy.
Acha - dodałbym, że osobiście w ten sposób zmusiłem sprzedawcę do wymiany nieszczelnych drzwi wejściowych. Wcześniej moje telefony pozostawały bez odpowiedzi i byłem zwyczajnie olewany. Po wysłaniu pisma, w kilka dni przyjechały chłopaki z nowymi drzwiami :-)
I jeszcze jedno - nie oznacza to, że musisz im od razu dać telefon. Opisz dokładnie usterkę i niech ją zweryfikują potem jak się zgodzą lub nie.