Pierwsza moja Motorola Milestone nie miała problemu z wejściem słuchawkowym. Wszystko pięknie grało. Gdy ją zgubiłem i kupiłem kolejną tym razem używaną bardzo szybko pojawił się problem. W 1,5 roku zniszczyłem 3 zestawy słuchawkowe dociskając, kręcąc... kołowe ruchy w lewo czy prawo jak kolega wcześniej pisał nic nie dają. Podejrzewam, że w różnych partiach były różne wtyczki ot i tyle.
Niestety nigdzie nie można kupić wejścia słuchawkowego, aby je wymienić. Wczoraj rozłożyłem moją motkę wyjąłem wejście słuchawkowe i porozginałem blaszki co by lepiej dotykały do wtyczki słuchawek. Działa rzeczywiście lepiej już nie przerywa, ale bez szału gdy podłączyłem moje koss'y z dość dużą wtyczką i ciężkim kablem znów zaczęło rwać przy zwykłym hf jest ok.