Dobry wieczór!
"Od zawsze" miałem na mojej defy custom romy, testowałem praktycznie wszystko co było dostępne. No i zachciałem sobie zainstalować nowego CM na 4.1.2. Wipe data/cache, instaluje rom, wszystko ok. Włączam, i od razu pojawiają się jaja, telefon sie restartuje, nie pokazuja się powiadomienia, wszystko muli. No to ok, powracam do miui, ale tutaj dzieje się tak samo. Gdy wgrywałem miui to w recovery pojawiały się błędy z partycjami cache, (cannot open itp.). No to zrobilem w tym momencie pełnego flasha, powróciłem do stockowego romu i wszystko zaczelo byc ok. Lecz zrażony stockowym romem znowu chcialem powrócić do customów. No i tym razem, znowu bylo identycznie to samo.
flash - root - 2nd init - wipe'y - instaluje CM10 - CM świruje i popsute partycje
Co robię źle? O czymś zapomniałem?