Generalnie spica miewa kaprysy. A czynniki mogły być różne. Od kaprysu software (co jest bardzo prawdopodobne) po typowe rzeczy jakie się zdarzają (czyli przegrzanie jakiegoś scalaka, zawilgocenie a w efekcie upływność/spięcie). Wiem tylko że tomeq podobno jakoś uniezależnił swój software od XSR (nie śledziłem dyskusji), który po prostu był wadliwy i w skrajnych przypadkach potrafił/potrafiłby uceglić spice.
Jeżeli chciałbyś możliwie wykluczyć zwiększony pobór prądu, to niestety włączyć tryb samolotowy, wyłączyć autosynchronizację i dane w tle, ubić procesy w tle, wyłączyć wibracje (wszystkie) i sprawdzić na maksymalnie naładowanym telefonie. Wtedy pobór prądu powinien być minimalny ze wszystkich a już na pewno nie osiągnąć 450 mA. Wtedy nie powinien ładować ogniwa (a to najbardziej obciąża zasilanie z portu USB).
Najprościej będzie zobaczyć czy to kwestia ROMu. Jaki w tej chwili masz?
W tej chwili nie powinien mieć z tym kłopoty CM-spica od tomqa. Build 8.0 nadaje się do codziennego użytku.
Software od tomqa jest o niebo lepszy jak chodzi o stabilność i niezawodność tego co działa.
Na kilku softach miałem tak, że przy wgrywaniu dużej porcji danych przez USB albo rozłączał albo się zawieszał albo robił samoczynnego reboota. To był efekt zabawy ze andkiem 2.2 (kernele voku, horsepower i różne inne dziwne mody).
Jeżeli piszesz, że od czasem widzi pustą kartę pamięci, to jest chyba to, że spica wystawia kartę pamięci pod innym systemem plików niż się system Windows spodziewa. A to raczej wina ROMu.