To jak niby podłączać telefon pod komputer do przesyłu plików choćby, jak w tym momencie zawsze włącza się ładowanie?
Pozatym tylko 500 cykli ładowań? Kiedyś czytałem o o wiele większej ilości...
Ja dość intensywnie używam telefonu, ciągle internet czy to wifi czy po 3g nonstop włączony przesył danych, żeby być na bierząco jak coś mi ktoś napisze na np fejsie, co chwile pozatym cos robie, czy to pogram, czy na neta wejde, czy jakimiś aplikacjami się bawie, no używam bo po to go mam 😉
Po to oferuje mi tyle funkcji by z nich korzystać a nie się ograniczać, bo bateria mi padnie... ładuje codziennie idąc wieczorem spać podłączam na cała noc, rano mam 100% od dłuższego już czasu bo wcześniej też tylko 92 ale się naprawiło samo po czasie, nie przejmuje sie bateria, czytałem wiele o ogniwach czy to nimh czy to li-jon i stara technologia owszem miala efekt pamieci, nie powinno sie doladowywac, ale teraz nie ma efektu pamieci i jak mi trzeba doladowywuje, nie przejmuje sie bo pozatym mam gwarancje, wiec jak sie zepsuje to wymienią 😛
ale jak miałbym się tak przejmować baterią i bić rekordy trzymania przez telefon baterii to po co mi taki smartfon? Baterie zawsze lubie miec pełną, bo nigdy nie wiem czy danego dnia nie bede musiał bardziej eksploatować np przez nawigacje czy cos i co jak mi prądu braknie? nonsens...
Dziś dla przykładu włączyłem tryb samolotowy bedąc za granicą i przez ok 10 godzin praktycznie nie korzystałem z telefonu jedynie sprawdzając godzine itd i przez ten czas bateria ani drgneła, cały ten czas nie zszedł ani jeden procent, więc moim zdaniem jest ok, no ale potem bedąc w kraju ciągle net, sieć komórkowa i już bateria szybciej schodzi do tego troche zabawy czy coś się robi i bateria ginie w oczach, no ale po to ona jest 😉
pozdro i nie martwcie się tyle 😛