Taki stan rzeczy raczej jest normalny.
To się bierze z tego, że każde źródło ma ograniczoną wydajność prądową oraz rezystancję wewnętrzną. Im wyższy jest pobór energii ze źródła, tym niższe napięcie na zaciskach źródła. Efekt jest tym silniejszy im mniej pojemne jest źródło. Pamiętać należy że pojemność źródła wraz z jego eksploatacją zawsze maleje.
Sterownik od monitorowania stanu baterii najwyraźniej jest napisany tak, że wskazanie procentowe jest uzależnione od odczytu napięcia ze źródła zasilania. Normalnie sterownik powinien mieć "pamięć stanu", tzn. nie pozwolić na wzrost tej wartości jeżeli użytkownik nie podłączy do urządzenia zewnętrznego źródła zasilania.