Tak od dłuższego czasu czytam Twoje posty awygo i mam wrażenie, że jesteś niebywale skrzywdzony przez los
Nie, nie czuję się pokrzywdzony.
Albo porostu nie potrafisz się posługiwać telefonem, bo jesteś jednostkowym przypadkiem
No fakt, z telefonów komórkowych korzystam dopiero od... no nie pamiętam. Sądzisz, że uruchomienie np. GPS wymaga jakiejś specjalnej wiedzy lub umiejętności? Może w przypadku 4Xa, bo na innych telefonach potrafię to zrobić.
Niepotrzebnie. 4X nie jest moim wymarzonym sprzętem. Szczerze mówiąc Black całkowicie zaspakajał moje potrzeby. Kupiłem HTC Desire X, który spełnia moje wymagania i działa niezawodnie. Świetnie pracuje GPS, radio, znakomita jakość głosu rozmówcy i dźwięku muzyki, brak opóźnienia przy odblokowaniu i wiele innych cech, które sprawiają, że ten mały smartfonik na głowę bije
mój egzemplarz 4Xa. Więc daruj sobie współczucie. Dali mi 4Xa, no to dali, ale dobrze by było gdyby działał. A w tej chwili nawet nie chcę na to gó**o patrzeć.
Czemu nie zażądasz wymiany na nowy, awygo?
Wymiany można żądać po trzech
istotnych naprawach. Do tej pory serwis bronił się przed naprawami twierdząc, że
usterka nie wystąpiła w serwisie. Jednej z napraw w ogóle nie odnotowali w karcie gwarancyjnej. Nie odnotowali też pierwszej wymiany (a raczej podmiany) wyświetlacza. Miałem na wyświetlaczu drobne ryski. Z serwisu wrócił bez rys. Gdy zapytałem, co się z nimi stało, powiedzieli że... wypolerowali
:facepalm: Tak, podmienili wyświetlacz, mimo tego, że ich zdaniem telefon był sprawny. A jeśli tak, to po co go demontowali, spytasz? Mnie też to zainteresowało, więc poprosiłem LG o oficjalną odpowiedź. Oto jej streszczenie: każdy, nawet nowiuteńki i całkowicie sprawny telefon jest w serwisie demontowany i czyszczony. Taka jest procedura serwisowa. Słowo daję, mam to na piśmie od LGE Polska. To co, chłopaki, ślijcie swoje maszyny do wyczyszczenia (z oryginalnych podzespołów).
EDIT
Oto fragmenty odpowiedzi na moją reklamację:
"Przechodząc do zgłoszonych problemów związanych z działaniem GPS, pragnę poinformować, iż działanie modułu nie wykazuje usterek, co potwierdziły testy wykonane przez inżyniera serwisu. Telefon został porównany podczas dwóch wizyt w serwisie z innymi egzemplarzami (model P880, P920 oraz P940) i nie wykazał żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu modułu GPS. Dokładność wyznaczenia pozycji między testowanymi telefonami była bardzo zbliżona."
No to już wiemy jak w Mławie przeprowadza się profesjonalne testy GPS. Telefon jednak wykazał nieprawidłowości. Różnica w wysokości zmierzonej przez cytowane telefony i mój wynosiła ponad 100m, co serwis bezczelnie udokumentował screenshotami.
"Chciałbym również uprzejmie poinformować, iż menu inżynierskie do testowania telefonu jest przeznaczone wyłącznie dla Autoryzowanego Serwisu. Jego używanie przez osoby nieuprawnione będzie skutkowało utratą gwarancji, gdyż jest to forma ingerencji w oprogramowanie sprzętu."
Niezłe jaja, co? Dla niewtajemniczonych: chodzi o Hidden Menu.
"Jednocześnie pragnę poinformować, iż w przedmiotowym telefonie nie została wykonana żadna naprawa. Autoryzowany Serwis nie wymienił żadnej części, telefon został rozkręcony w celu wyczyszczenia i sprawdzenia zgodnie z procedurą serwisową LG Electronics.
W związku z powyższym z przykrością informuje, iż brak jest podstaw do uznania zgłoszonej reklamacji."