W tym wątku opisujemy gry uruchamiane przez emulator; przede wszystkim te, które:
1) uznajemy za warte polecenia
2) zapewniają płynną i wygodną grę na telefonie.
Korzystam z emulatora Gameboid (emuluje GameBoy Advance), polecam takie tytuły (w nawiasach moja subiektywna ocena):
1) The Legend of Zelda: A Link To The Past (9/10)
Dwuwymiarowy RPG z dużą ilością akcji (chociaż czy RPG to pewnie by można dyskutować), naszego bohatera oglądamy z góry. Chodzimy po świecie wykonując zadania, lecz mamy przy tym dużą swobodę (a świat niczego sobie, bogaty). Na czas walk nie ma żadnego 'ekranu bitwy', wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym (jak w platformówkach). Przy tym gra jest urozmaicona i nie nudzi się. Działa szybko (płynne animacje, nie trzeba ustawiać wysokiego przeskakiwania klatek), duża grywalność na telefonie. Sterowanie w początkowych momentach jest uciążliwe (wymagane jest dużo szybkiego klikania, co na klawiaturze przy małych guzikach bywa trudne). Później zmienia się trochę profil gry i problem znika.
2) Castlevania: Aria Of Sorrow (7/10)
Platformówka (i też elementy RPG), dużo walk. Płynność gry jest bez zarzutu, podobnie sterowanie.
3) Final Fantasy IV (6/10)
Japoński RPG, poruszamy się widzianym z góry bohaterem, na czas bitwy przechodzimy do oddzielnego ekranu gdzie gra staje się niby-turówką. Dla mnie trochę monotonne, ale ciągle fajne. Na telefonie chodzi bez zastrzeżeń.
Za to miałem problem z następującymi:
1) Seria Tony Hawk
Wczuwamy się we właściciela deskorolki i jeździmy po skate-parku (albo i nie) próbując wykonywać tricki; zresztą - każdy zna te gry Seria na GBA obejmowała kilka tytułów, z których większość przetestowałem na komputerowym emulatorze i oceniam jako grywalne. Niestety na telefonie chodzą bardzo wolno. Tylko jeden udało mi się uruchomić z przyzwoitą szybkością (przy ustawieniu dużego pomijania klatek) - Tony Hawk's Underground. Potem miałem problemy z klawiszami (trudno mi było trafiać w klawiaturę na telefonie tak szybko, jak wymagała gra). Stąd na razie odstawiłem ten tytuł, może później do niego wrócę.
2) Baldur's Gate: Dark Alliance
Z komputerowym Baldur's Gate ta gra ma wspólne wyłącznie miejsce akcji; grywalnością jest zbliżona do komputerowego Diablo. Chodzi płynnie; problem w tym, że otoczenie widzimy w skosie, a to utrudnia poruszanie się (strzałki nie przemieszczają nas w skosie, tylko 'góra-dół'). Być może da się jakoś przyporządkować klawisze tak, żeby grało się wygodnie - mi się nie udało, pewnie jeszcze spróbuję jak skończę "Zeldę".