Gdy w telefonie włączysz ustawianie lokalizacji po WiFi i jednocześnie wysyłanie danych o lokalizacji do Google to sprawa wygląda tak, że przy np. używaniu GPS i włączonym WiFi Android skanuje MAC'i znalezionych sieci, łączy je z lokalizacją z GPS i wysyła do Google. Wtedy przyjdzie ktoś inny i wystarczy, że uzyska jeden z tych adresów MAC i już ma dosyć dokładną pozycję bez używania GPS. Na tym właśnie opiera się lokalizacja po sieciach WiFi w wydaniu Google. Poza tym samochodziki Google Street View, które jeździły/jeżdżą po ulicach (nawet polskich) również skanują MAC'i sieci i łączą je z lokalizacją.
Ot taka inwigilacja w legalnym wydaniu 🙂