Hmm.. Witam (na forum). Nim przejdę do rzeczy to parę słów o tym, co tutaj w ogóle robię.
Otóż jestem.. potencjalnym (i zapewne przyszłym;)) użytkownikiem androida. Chociaż umowa w Play kończy mi się dopiero za jakieś 5 miesięcy (czyli za trzy pewnie zaczną dawać znać o sobie;)) - zacząłem rozglądać się za słuchawką... Miałem już parę typów, ale... właśnie - zawsze prędzej czy później wyskakiwało jakieś "ale". W gruncie rzeczy zachciało mi się smartfona (do tej pory nie miałem jeszcze przyjemności z żadnym na dłużej). Najpierw myślałem o Nokii 5800 XM, potem Omnia Lite... Generalnie do androida nie ciągnęło mnie jakoś specjalnie, poza tym wyglądało na to, iż jest poza moim zasięgiem (cenowym - średnio podobał mi się pomysł wydania 500-1500PLN+ za telefon). Później co nieco poczytałem na temat aparatów od HTC (począwszy od Hero) i zacząłem kalkulować. Do tej pory internet w... SE C902 zjada mi i tak jakieś 30 złotych miesięcznie
(a w związku ze sposobem naliczania transferu przez Play nie były to jakieś duże transfery, ba - nie były nawet średnie;)). Toteż swobodny internet byłby dla mnie wybawieniem. A wtedy taki Hero jest już w rozsądnej cenie... Z tym, że mój apetyt zaczął rosnąć w miarę jedzenia i...
... do rzeczy w końcu (po tym przydługim wstępie:)). Tak, zamarzył mi się Desire. Odrzuciłem Wave (przez chwilę się nad nim zastanawiałem, ale samsungi jakoś w mojej okolicy się nie sprawdzały - psuły po paru miesiącach używania), tak samo Galaxy S - który o dziwo w podobnej cenie byłby co i Desire. Nawet SE Satio odrzuciłem (w epoce "przedzastanowieniowej" strasznie na niego chorowalem;)).
Z tego co przeczytałem (pochłonąłem) na temat HTC Desire jawił się obraz doskonałego smartfona. I juz w zasadzie postanowilem się nie rozglądać na boki, zafiksować na tym modelu (pomyślałem, że jak chłopaków z Play przetrzymam, to może na święta jeszcze stanieją telefony;)), aż tu taka rysa na tym idealnym obrazku... Mieszkam w małej miejscowości (gdzie natywny zasięg Playa praktycznie nie istnieje) i poważnie zacząłem się obawiać o funkcjonalność tego smartfona. Jeżeli problemy z zasięgiem są powszechne i dają o sobie znać nawet w takich metropoliach jak Wrocław..
Nie wiem czy nieco nie offtopuję, ale generalnie punktem wyjścia jest ten nieszczęsny zasięg;)) - w przypadku, gdyby rzeczywiście okazało się, ze sens zakupu tego smartfona byłby wątpliwy, to co polecacie? Dla osoby, która nie tylko z androidem, ale i smartfonami w ogóle nie miała do czynienia (ale spokojnie - pamiętam niewygody dosa, toteż do wszystkiego jestem w stanie się przystosować😉). Może porywam się z motyką na słońce i pierwszy android powinienem sobie znaleźć jakiś "prostszy"?
I - przede wszystkim - ten problem z zasięgiem Desire'a jest naprawdę tak poważny i częsty? bo poza tym forum to specjalnie jakoś na zagadnienie nie trafiłem..