Po prostu doświadczenia z każdym serwisem są takie same, jak z Orange.
Kiedy podpiszesz umowę (Orange) lub kupisz produkt (telefon) sprzedawcy mają Cię w rękawie i olewają.
Kiedyś jeszcze firmy szanujące klienta podchodziły indywidualnie.
Obecnie sprzedawcy nie wyszukują, nie chcą lub po prostu naprawić doszukując się usterek (legendarne wymówki Nokii - "telefon miał styczność z cieczą").
Telefony wykonywane są z gorszych materiałów, są droższe, a do tego łatwiej się psują.
Spróbuj jeszcze raz odesłać telefon załączając kartkę z opisem usterki.